Smog jest realnym problemem nie tylko w miastach, ale także na terenach podmiejskich i wsiach. Czy obwinianie ruchu samochodowego jako głównego czynnika zanieczyszczającego powietrze jest słuszne? Skąd tak naprawdę bierze się smog?
Smog (z ang. smoke + fog, dym i mgła) to niepożądane zjawisko atmosferyczne polegające na obecności w powietrzu pyłów zawieszonych i innych zanieczyszczeń przy jednoczesnej dużej wilgotności powietrza i braku wiatru. Wdychanie tak zanieczyszczonego powietrza jest dużym zagrożeniem dla zdrowia ludzi i zwierząt, między innymi dlatego, że cząsteczki pyłów zawieszonych mogą mieć średnicę 2,5 mikrometra lub nawet mniejszą, przez co z łatwością dostają się z powietrzem do płuc, a dalej do krwiobiegu. Roznoszone po całym organizmie, nie są obojętne dla zdrowia. Wiadomo, że zanieczyszczone powietrze oddziałuje na płuca (czynnik kancerogenny), ale także na układ nerwowy i krwionośny, jest także bardzo niebezpieczne dla kobiet w ciąży i płodów.
Więcej na ten temat przeczytasz na stronie >> Polskiego Alarmu Smogowego.
Smog: skąd się bierze?
Jeśli spojrzymy na wszystkie możliwe przyczyny smogu w ujęciu ogólnopolskim, to nie samochody są główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza, a tzw. niska emisja (niska, ponieważ jest związana z niską zabudową). Zanieczyszczenia pochodzą z pieców i kotłów opalanych węglem i innym opałem niskiej wartości energetycznej, tanimi odpadami (muł, miał węglowy) oraz niestety śmieciami, wśród których znajdują się wszelkie możliwe tworzywa sztuczne. Podczas ich spalania do atmosfery emitowane są silnie trujące związki, np. związki siarki.
A transport? Uważa się, że jest trzecim z kolei (po przemyśle) czynnikiem pogarszającym jakość powietrza, jest to jednak w dużej mierze zależne od tego, czy bierzemy pod uwagę miasto, wieś czy tereny niezabudowane. W miastach zanieczyszczenie powietrza może być powodowane w 30-60% przez samochody i zależy to od kilku czynników.
Po pierwsze, najbardziej niebezpieczne są samochody z silnikiem diesla, bez filtrów cząstek stałych, które emitują do atmosfery spaliny bez żadnych ograniczeń. Z wydechu takich aut wylatują m.in. związki azotu czy siarki, węglowodory ciężkie, czyli trujące cząstki stałe, oprócz tego dwutlenek węgla, tlenki azotu i siarki.
Po drugie, powietrze zanieczyszczane jest też drobinkami takich elementów jak zużywane klocki hamulcowe, jest to więc związane z korzystaniem ze wszystkich pojazdów.
Po trzecie, dochodzi do tego pylenie wtórne, czyli wznoszenie przez pojazdy cząstek stałych, które już opadły na jezdnię; są one na nowo wzbijane w powietrze.
Jak włączyć się do walki ze smogiem?
Jednym z podstawowych środków zapobiegania smogowi w miastach jest ograniczanie korzystania z samochodu na rzecz transportu publicznego (metro czy tramwaje oraz coraz bardziej popularne autobusy elektryczne niemal w zerowym stopniu przyczyniają się do bezpośredniego zanieczyszczenia powietrza). Drugim, nie mniej ważnym elementem walki ze smogiem jest – skoro już jeździmy autem – stawianie na mądre i ekologiczne rozwiązania. Rezygnowanie z przestarzałych technologii, wybieranie aut spełniających wysokie wymagania, a w wypadku diesli – dbanie o filtr cząstek stałych (w żadnym razie nie wolno go usuwać!).
Warto pamiętać, że wszystkie nasze działania mają przełożenie na to, w jakim świecie żyjemy. Czasem trudno zdać sobie sprawę, że nawet niewielka zmiana stanowi o jakości powietrza, którym oddychamy. Wystarczy jednak spojrzeć na raporty mówiące o przyczynach smogu i zastanowić się, czy robimy wszystko, aby nie dokładać do niego swojej cegiełki?