Pisaliśmy już o szkodliwości spalin wydobywających się z rur wydechowych i ich wpływie na nasze zdrowie. Pisaliśmy o szkodliwym wpływie spalin na środowisko. Wielu z nas kierowców rozumie tę sytuacje i problem, który rozwiążemy tylko razem stosując się do zasad.
Wszystkie starania w tym zakresie nie dają zamierzonego efektu. Wiele warsztatów wyspecjalizowało się w różnego rodzaju przeróbkach z usunięciem filtra cząstek stałych włącznie . Dla niektórych firm proceder usuwania DPF stał się wręcz biznesem . Cała para zatem idzie w gwizdek. Usuwanie DPF jest szkodliwe nie tylko ze względów zdrowotnych czy środowiskowych. Kierowcy nie zdają sobie sprawy z faktu, że usunięcie filtra cząstek stałych i zemulowanie systemu elektroniki, nadzorującej układ oczyszczania spalin, może prowadzić do rozgrzania układu wydechowego wymuszając dopalanie poprzez podanie dodatkowej dawki paliwa co może doprowadzić nawet do zapalenia się pojazdu.
Z jednej strony barykady stoi etyka firm oraz świadomość z drugiej oszczędności i bałagan w przepisach. Wydaje się że to nierówna walka . Przestarzałe przepisy nieuwzględniające dzisiejszej wiedzy oraz świadomości są poważnym hamulcem w walce z zatruwaniem środowiska spalinami. Może wystarczyłoby na początek wyposażyć służby drogowe w mierniki wysokiej klasy? Na razie tematem zajęły się poczytne portale internetowe. Dobre choć to.